Kończy mi się właśnie umowa z UP, tzn.rok prowadzenia działalności już minął, teraz chcą tylko papierki ze skarbówki, z ceidg i z zusu, na potwierdzenie że te 12 msc. prowadziłem ten interes a potem umowa wygasa.
Tak btw.chore, przecież w ceidg jest info że działalność była prowadzona ten rok bez przerw, ale dobrze.
Został tylko kwitek z US, pewnie dostanę go w poniedziałek, zanoszę i koniec umowy.
Teraz do czego dążę: mam w tej chwili już dogadaną super ofertę na Canona 5D mark 3, a gościu chce się zamienić na kamerę którą brałem z dotacji + moja dopłata 500 zł.
Była kontrola w listopadzie, w ogóle się nie znali na sprzęcie foto-video, żadnych zdjęć nie robili, a numery seryjne im mówiłem "na gębę", nawet nie patrzyli czy się zgadzają. Dali świstek, że wszystko jest w porządku bez zastrzeżeń i poszli w długą.
Jak myślicie, mogą jeszcze przyjechać na praktycznie 4 dni przed końcem i wykryć ten przekręt, czy jeśli na dniach umowa przejdzie do historii to mogę spać spokojnie? (z "wtyków" wiem że w tej chwili mają na głowie jakieś 50 innych umów do zamknięcia, więc wątpię by im się chciało tu pchać znowu bez powodu).