Uszkodzony 70-200/2,8 L

[crazy]

Nie da sie przekręcić !! No tak merdałem paluchami i ów przypadkiem wdusiłem "guzik" zwalniajacy obiektyw Napewno

[sadaman]

Nie da sie przekręcić !! No tak merdałem paluchami i ów przypadkiem wdusiłem "guzik" zwalniajacy obiektyw Napewno

Ukruce twoje cierpienia.
Chętnie odkupię od Ciebie to szkiełko za powiedzmy połowę ceny czyli za jakieś 1300-1400 zł...ja będę zadowolony - Ty pozbędziesz się kłopotu ktory nie chce się sam rozwiązać - a forumowiczom lżej będzie na serduchu bo w końcu będą mogli zakończyć etap "proszenia cię" o zdjęcia oraz dokłane opisanie problemu.

Ja tam nic nie chce mówić - ale zaczynasz ironizować;-)
Może zamiast tego zebrałbyś się do kupy i powiedział konkretnie co i jak oraz umieścił w końcu te zdjęcia.

[Jacek Kidoń]

Nie da sie przekręcić !!

Odpowiedział konkretnie.

[Slider]

Odpowiedział konkretnie.

I o to chodziło. skoro tak, to ja sugeruję, że prowadnice od szkla mogły się odgiąć (jak napisał sadaman; wystarczą ułamki milimetra). Skoro bagnet jest OK, bo współpracuje z innymi szkłami, a śrubki itp sa na swoim miejscu, to tylko gwint. Nie jest to jednak przyczyna odpiecia obiektywu podczas focenia, więc potem przyjdzie czas na dokladniejsza obdukcje..:grin:
A Ty crazy się nie dziw, że wszyscy się Ciebie tak dopytuja o szczegóły, bo to Ty masz to szkło w reku i możesz je macać i Ty powinieneś wiedziec w tym momencie w czym problem. A że się ludzie pytaja, to tylko powod do radosci, że sa zainteresowani i chca pomóc koledze:-)

Pozdrawiam