mam co do tego pewne watpliwosci. wsrod najpopularniejszych i wzglednie uczciwych cenowo szkiel Canona, owszem, sa takie, ktore przez kilka lat moga pozostac bez zmian: 70-200/4 IS, 24-105, 85/1.8. ale takie szkla jak 17-40/4 czy 50/1.4, z punktu widzenia onanisty, sa zakupem ryzykownym, bo oba relatywnie "smierdza" i sa dalekie od tego, co w tym zakresie ogniskowym mozna osiagnac. nie zakladalbym sie, ze jeden czy drugi w ciagu 2-3 lat pozostana na rynku niezmienione. jeszcze troche uplynie zanim Canon upchnie to co pozostalo na magazynie, ale oba juz dzis wymagaja wymiany. zwlaszcza 50/1.4, ktore po zalozeniu do 5DmkII to bardziej robienie sobie jaj niz wypasiona stalka. nic temu 50/1.4 nie ujmujac, ale mozna tego lensa jeszcze sporo poprawic.
co do puszki, to tu nie jest dyskusja na temat wybrania tej czy tamtej, tylko kwestia bardziej wyboru formatu. 5D to nie jest tylko wiekszy rozmiar celownika. to po prostu inny format klatki, z ktorym wiaza sie inne wybory systemowe.
wybor miedzy 50D a 5D to faktycznie wybor, czy ktos akceptuje kompromis go* szybkosci korpusu - i nie mam tu na mysli tylko tych 3fps-ow, ale rowniez cale zwiazane z tym lagi i blackouty, woooolny AF itd. itp. jesli ktos moze to przezyc to jak najbardziej 5D. jesli nie, to 50D i kropka. dla osob nie wymagajacych aparatu "zrywnego" albo dluzszych ogniskowych cropa to 5D ma praktycznie wszystko lepsze.