ja miałem podobną rozterkę 5d czy 50d - już mnie wkurzał niecelny autofokus w 350d bo z matrycy przy odpowiedniej obróbce mogłem dużo wyciagnąć -i chciałem wymienić body tym bardziej że już uzbierało się parę elek długo się zastanawiałem wertowałem fora internetowe i cóż z tego wszystkiego wynikało że 5d w średniej klasie sprzętu jest aparatem bezkonkurencyjnym pod każdym względem, że autofokus ma całkiem dobry itp itp...więc kupiłem nowego 5d, i totalna załamka autofocus tak samo celny jak w moim starym 350d czyli celny jak stara zdezelowana strzelba , podczas pracy szczególnie w ciemniejszych pomieszczeniach,co któreś zdjęcie nieostre i jeszcze na dodatek w dwóch obiektywach front focus, potestowałem ,zrobiłem może z tysiąc zdjęć i....postanowiłem pozbyć się tego cacka ,ale wcześniej kupiłem 50d ( nie miałem okazji żeby przed zakupem wypróbować sprzęt) i cóż się okazało 2 stałki i jeden zoom "L" znaczny front focus - wyregulowałem (mikroadjust) że teraz wszystkie obiektywy trafiają w punkt ze snajperską dokładnością matryca całkiem znośna do 1600 iso -minimalnie lepsza jest ta z 5d ,przeskalowany sRAW 7mpix idealny ...no i autofocus w końcu bardzo celny, jestem zadowolony z wymiany, chciałem zaznaczyć że "wychowałem się na analogu" i nad każdym zdjęciem sie zastanawiałem ,tym bardziej dla mnie jest porażką kiepski autofokus..