dziękuje serdecznie ostatecznie raczej przystane na 2.8L pozdrawiam![]()
dziękuje serdecznie ostatecznie raczej przystane na 2.8L pozdrawiam![]()
Bardzo dobry wybór. Lepiej kupić raz a dobrzea napewno nie będziesz załował. Obiektyw poprostu rewelacja...
ile bym dał by mieć taki sam dylemat :-D
zastanów się jeszcze czy wersję z IS czy bez IS (za roznicę można kupic sporo przydatnych gadzetow, ew. dobrą stałkę 50f1.4 czy 85f1.8). Pisze o tym bo np. nowy 5DmkII oferuje wysokie czułosci czysciutkie jak p*** niemowlęcia :-D no moze troche przesadzilem, ale majc kiepskie warunki podbijasz do 3200 (a nawet wyzej - patrz testy) i czas masz na tyle wysoki czas ze fotki nie poruszysz. Nie mowie juz co bedzie za rok, czy dwa lata - pewnie iso 6400 bedzie lepsze niz obecna 800 w mojej 40tce.
oki, mykam, to tak tylko podrzuciłem posta, żebyś się jeszcze zastanowił przed zakupem, Pozdrawiam
Heh, dziwny dylemat. Ale każdy powie że Tamron i Sigma produkują obiektywy dla tych których nie stać na odpowiedniki Canona.
A co do wersji 2.8 lub 4. Kolejna złota myśl. F/2.8 przymkniesz do f/4, f/4 nie otworzysz do f/2.8. Sam zbyt wiele razy przekonałem się, że nic nie zastąpi światła.
Zatem co wybrać z tych trzech? Powiem to samo co poprzednicy, jeżeli cena nie ma znaczenia to wyłącznie Canon.
Może pod wieczór jestem w wysublimowanym nastroju, ale musze powiedzieć, że zarówno pytanie jak i rozgorzała dyskusja wprawiła mój mózg w falowanie
![]()
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj