Heh, dziwny dylemat. Ale każdy powie że Tamron i Sigma produkują obiektywy dla tych których nie stać na odpowiedniki Canona.
A co do wersji 2.8 lub 4. Kolejna złota myśl. F/2.8 przymkniesz do f/4, f/4 nie otworzysz do f/2.8. Sam zbyt wiele razy przekonałem się, że nic nie zastąpi światła.
Zatem co wybrać z tych trzech? Powiem to samo co poprzednicy, jeżeli cena nie ma znaczenia to wyłącznie Canon.