Po krótkiej i kulturalnej wymianie PW z kolegą BuRtonem, który poczuł się urażony moją wypowiedzią, czuję się w obowiązku napisać krótkie sprostowanie.
BuRton odebrał zacytowaną powyżej wypowiedź, jako osobistą sugestię pod jego adresem. Tym bardziej bolesną, że wypowiedzianą publicznie. Stąd także publiczne sprostowanie. Oczywiście nie było moją intencją sugerowanie BuRtonowi skłonności do robienia komukolwiek krzywdy. Być może powinienem był tak sformułować myśl, żeby wykluczyć taką, błędną interpretację. Za tę nieudolność i niezamierzoną dwuznaczność wypowiedzi przepraszam.
Zatem poniżej przedstawiam poprawioną, doprecyzowaną wersję poprzedniego swojego posta:
Jeżeli JA zacząłbym ukatrupiać ludzi, żeby im zrobić fotkę, to także spotkałoby się to z potępieniem oraz miałoby daleko poważniejsze konsekwencje. Dlatego stwierdzenie, że jesteśmy bardziej wrażliwi na krzywdę muchy niż ludzką jest nieprawdziwe i krzywdzące.