Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: [block5] "Damavand 2008 - Najwyższy szczyt Iranu"

  1. #1
    block5
    Guest

    Domyślnie [block5] "Damavand 2008 - Najwyższy szczyt Iranu"

    "Damavand 2008 - Najwyższy szczyt Iranu"

    Zapraszam serdecznie do zobaczenie kilku fotografii wykonanych podczas udanego wejścia na górę, wulkan Damavand (5671 mnpm)będącą najwyższym szczytem Iranu. Wejście odbyło się w sierpniu 2008 r., przy okazji podróży po Iranie. Szczyt zdobywaliśmy drogą północną, mniej uczęszczaną i o wiele trudniejszą niż klasyczna droga od południa.
    Mimo tego że w Iranie panowały upały 30-40 stopni w górach był mróz i padał śnieg.
    Akcja górska trwała 5 dni. Podczas których musieliśmy się zaaklimatyzować. Niestety tak szybka aklimatyzacja nie dla wszystkich była udana.

    Zapraszam do zobaczenia fotografii
































    Dziękuję za uwagę,
    Dla bardziej zainteresowanych link do galerii gdzie jest więcej fotek:
    http://m.siudmak.eu/galdam2008/

    Pozdrawiam Maciek

  2. #2
    block5
    Guest

    Domyślnie

    dodatkowe 2 zdjęcia plus mapka










    Dziękuję za uwagę,
    Dla bardziej zainteresowanych link do galerii gdzie jest więcej fotek:
    http://m.siudmak.eu/galdam2008/

    Pozdrawiam Maciek

  3. #3
    Początki nałogu Awatar DonBolano
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    331

    Domyślnie

    Bardzo ciekawe zdjecia!!
    Na świat spoglądam przez armatę...


  4. #4

    Domyślnie

    Oglądam to jako całość i... nie leży mi. Niektóre fotki troche za ciemne. Poza tym nie widzę, zmeczenia, wysiłku przy wchodzeniu.

  5. #5
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    36
    Posty
    136

    Domyślnie

    Fajna opowieść. Z wielką przyjemnością obejrzałem i przeczytałem!

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar sniper88
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 155

    Domyślnie

    Fajny reportaż, mnie sie podoba Mam jeszcze pytanie do tej drogi- czy to jest jakos przygotowana ścieżka, czy cos w stylu "róbta co chceta, byle do góry"?
    WWW | 500px | IG
    Semper in altum

  7. #7
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    64
    Posty
    311

    Domyślnie

    Z przyjemnością przeczytałam i obejrzałam, ale Jedi ma rację - zdjęcia nie pozwalają poznać Was bliżej, a jak czuję - stanowicie fajną paczkę.
    Wyprawa ciekawa, jak masz jeszcze coś - dawaj :-D

  8. #8
    block5
    Guest

    Domyślnie

    Witam, dziękuję bardzo za miłe słowa.

    Jak wspomniałem droga północna jest mniej uczęszczana niż klasyczna południowa. Wybraliśmy drogę północna mimo tego iż jest sporo trudniejsza z bardzo błahego powodu, mianowicie można nią wejść za darmo. Nie mija się po drodze żadnych strażników, którzy za wstęp drogą południową żądają około 50 euro. Jako że jesteśmy turystami nisko budżetowymi i z Polski do Iranu dotarliśmy autostopem, była to dla nas jedyna możliwość wspięcia się na szczyt.
    Droga do góry od czasu do czasu oznaczona jest chorągiewkami, kamiennymi kopczykami lub kropkami namalowanymi sprejem. Na wysokości ok 3700 oraz 4500 znajdują się widoczne na zdjęciach metalowe, pomalowane na pomarańczowo schrony. Stanowią one miejsce biwakowe. Ze schronu na 4500 atakuje się szczyt. Po akcji jest jeszcze na tyle czasu aby wycofać się na 3700.
    Na górę wchodziliśmy w 5 os z czego 4 os zdobyły szczyt. Ja i mój kolega z którym podróżowałem poznaliśmy przypadkiem w internet cafe 3 os z Polski i razem postanowiliśmy wchodzić na szczyt. Zgraliśmy się po drodze. Cała akcja trwała 5 dni, potem się rozstaliśmy ale po kilku dniach dzięki telefonom umówiliśmy się w Isfahanie na spotkanie. Teraz często wymieniamy maile i pewnie gdzieś lokalnie znowu wyskoczymy w góry.

    Dodatkowe zdjęcia gdzie więcej "nas" i góry w mojej galerii:
    http://m.siudmak.eu/galdam2008/

    pozdrawiam Maciek

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    48
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez block5 Zobacz posta
    Jako że jesteśmy turystami nisko budżetowymi i z Polski do Iranu dotarliśmy autostopem

    pozdrawiam Maciek
    Możesz opisać jak się z Polski dociera do Iranu autostopem ?
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  10. #10
    block5
    Guest

    Domyślnie

    Jak się dostać autostopem do Iranu?
    Drogę można podzielić na dwa odcinki. Pierwszy europejski do Istanbulu i drugi azjatycki do Iranu.
    Etap pierwszy rozpoczęliśmy wraz z kolegą na wylotówce z Krakowa w kierunku Zakopanego. Dotarliśmy do Chyżnego. Zastanawiając się wcześniej nad trasą postanowiliśmy jechać przez Słowacje, Węgry, Serbie, Bułgarie do Turcji. Licząc na tureckie TIRy na obwodnicy Budapesztu. Taki był plan. Rzeczywistość okazała się nie, co inna na plus. I dzięki dwóm wspaniałym polskim kierowcom TIRów bezpośrednio z Chyżnego dotarliśmy do Istanbulu trasą: Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Turcja.
    Inną możliwością na autostop do Istanbulu z Polski jest trasa przez Ukrainę. Wygląda ona mniej więcej tak: Przemyśl, Lwów, Czerniowce, granica z Rumunią i dalej w kierunku Bułgarii i Turcji.
    Nasz czas dojazdu z Krakowa do Istanbulu wyniósł 3 dni. Można powiedzieć, że w miarę szybko.
    Odcinek azjatycki. Istanbul granica z Gruzją. Najpierw jedziemy na Ankarę autostradą, ale nie dojeżdżamy lecz wcześniej odbijamy na wybrzeże morza czarnego do miejscowości Samsun i dalej wybrzeżem przez Ordu, Trabzon w ciągu półtora dnia docieramy do Sarpi na granicy Turecko-Gruzińskiej.
    Kilka dni jesteśmy w Gruzji. Z zaplanowanego miesiąca jesteśmy zaledwie około tygodnia. Dzień po naszym przyjeździe wybucha wojna. W Gruzji w okolicach Gori słychać wybuchy, jest powszechna mobilizacja, armia przemieszcza się na Osetyjską granice. Polacy się ewakuują do Polski z pomocą ambasady RP. A my zostajemy. Wojny nie ogląda się zbyt często na żywo. Ale w końcu trochę ze strachu opuszczamy Gruzję. W zamian za to, choć nie planowaliśmy zwiedzamy Armenie. Udaję się nawet wjechać i być przez kilka dni na terenie Nagornego Karabachu. Cały czas jedziemy autostopem. Po kilku następnych dniach w Megri przekraczamy granice z Iranem i docieramy do Tabrizu.

    Sorry za przynudzanie )

    Pozdr Maciek

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •