A napiszę coś
Tytuł mnie zaintrygował - wchodzę, a tu Renata Przemyk płeć zmieniła
to takie moje luźne skojarzenie nie zdjęciowe.
A co do zdjęć to moim zdaniem:
1. Ostrość na akordeonie, nie na twarzy + centralny kadr (wiem, że w 300D boczne punkty AF nie żyją, ale cropować można chyba ?)
2. Ostry akompaniator, Renata już nie, chyba bym wolał na odwrót.
3. Szum... Ale to tak jak jest czerwone tło
4. i 5. według mnie poruszone...
Ale jak na pierwszy raz nie jest źle według mnie...![]()
Poruszone są wszystkie. Ciemno było jak cholera, a przy 200mm i 1/50s to nie łatwo zrobic nieporuszone, szczególnie jak Renatka się ciepie po całej scenie. Szum bo ISO 800. Chętnie bym przymkął nieco szkiełko, ale niestety nie było za bardzo co przymykać (f/6.3).
Nie no moim zdaniem nie wszystkie są poruszone (czasy w exifach widzę, więc jak na tak długie to jest ekstra), tylko nieostre. I nie chodzi mi tu o ostrość w całym kadrze, tylko o ostrość w nieodpowiednim miejscu. Czyli według mnie, nie przymykać szkła tylko w inny punkt ostrość próbować ustawić...
Heh, celowałem ok, ale niestety mój AF tak działa. Zawsze celowałem w twarz na pierwszym planie.
A ja powiem inaczejNie ostrość jest najważniejsza (ostrość w dużej mierze zależy od używanego sprzętu, a nie każdego może stać na komplet elek). Natomiast kadry ..
pierwsze trochę drętwe, bez wyrazu, akordeon jest fajny .. albo trzeba by go wyciągnąć trochę ze zdjęcia, albo sobie zdjęcie podarować, bo mina muzyka i ułożenie głowy jakoś dla mnie nie nawiązuje do instrumentu ani niczego co mogłoby się dziać wokół.
Drugie w sumie trochę nijakie .. ale jakby wykadrować samego akordeonistę ..![]()
Trzecie mi się osobiście podoba - ma jakiś charakter, coś się na tym zdjęciu dzieje, nie jest statyczne i widać jakieś emocje, tak jakby pół-serio.
Czwarte, prawie udane, gdyby tylko Renatka się nie odwróciła.. tak jakby nietrafione zdjęcie
Mimo, że trzecie mi się osobiście najbardzije podoba, to chyba ostatnie jest najbardziej udane. Patrząc na to zdjęcie można sobie 'wyczytać' małą historyjkę, za pewne nietrafną, ale zawsze taka lepsza od żadnej- patrząc w tło - akordeonista - kojarzy mi się z francuską muzyką, a z przodu piosenkarka, z której ust wypływają smutne romantyczne dźwięki
![]()
Dobrze Ci idziedziałaj dalej !
Wielkie dzięki. Z kadrami zwykle eksperymentuje jak mam więcej czasu. Czasami po kilku miesiącach od zrobienia zdjęcia dopiero udaje mi sie tak wykadrować że jestem zadowolony. Poza tym po jakimś tam czasie można popatrzeć na zdjęcie z innej perspektywy i zauważyć nowy temat.
a tak canis_lupus strzelał w widownie :-D
A to nie w tym wątku
Poszukaj w Hydeparku, jest odpowiedni wątek.