Dokladnie. LV bez odchylenia jest bez sesnu moim zdaniem. Ja nie wyobrazam sobie kadrowania zdjecia na LV. Wizjer i koniec. LV odchylane by sie przydalo przy zdjeciach robioncyh z uda hehe.
Dokladnie. LV bez odchylenia jest bez sesnu moim zdaniem. Ja nie wyobrazam sobie kadrowania zdjecia na LV. Wizjer i koniec. LV odchylane by sie przydalo przy zdjeciach robioncyh z uda hehe.
Ludzie, 1000d ma krzyżowy na środku. Tylko, że bez dodatkowego, o zwiększonej precyzji z szeroką bazą do szkieł 2,8.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Nawet taki podgląd się przydaje. Odchylany byłby lepszy. A wracając do tematu, kupiłem sobie 1000D, bo miałem dwa obiektywy od analoga. A tak nawiasem biorąc, czy naprawdę uważacie że wyrażenie typu szkiełko, słoik itp robią z Was prawdziwych fachowców?
please end off offtopic![]()
Koledzy BARDZO SERDECZNIEdziękuje za wasze opinie w tym temacie który zainicjowałem,w ostateczności chciałem trochę za oszczędzić i kupić 400D lub 1000D lecz znajomy fotograf z słupska doradził 40D i kupiłem na allegro body za 2100 z przebiegiem 5869. Ale za to teraz jestem zadowolony
EOS 20D Canon Ultrasonic 28-105 f3,5-4,5.Canon
Znudzony oczekiwaniem na piątkę kupiłem ostatnio plasticzaka(1000d) i mogę pochwalić sie wrażeniami z perspektywy gościa który do tej pory używał raczej głownie sprzętu dwucyfrowego.
Jakość obrazu na niskich iso jest bardzo okej, z 800 iso da się jeszcze zrobić jakąś większą odbitkę. Rawy są dość elastycznie, wyciąga się je podobnie jak chwalone marketingowo 14bitowce z 40d. Af bezproblemowo współpracuje z dobrymi szkłami nawet w trudnych warunkach, w studiu łapie synchro 1/200 więc też nie ma się do czegoś przyczepić.
Ktoś pewnie powie że bluźnię ale ładne toto - gładki, smukły, wyjątkowo intuicyjnie rozmieszczone przyciski - odczucia wizualne mam wyższe niż przy 400d którego też miałem przyjemność potrzymać przez chwilę w łapie. Lcd zdecydowanie na plus, zwłaszcza po roku pracy z 40d.
Z minusów - wizjer tragedia, dwa palce wypadają poza body ale mnie to o dziwo nie meczy za specjalnie, 1600 raczej sieczka, lv działa gorzej niż w 40d - częściej się sam wyłącza, przy dość ciemnych scenach (30sec/f8/iso100) symulacja ekspozycji praktycznie nie działa gdzie 40d sobie radził. Boczne punkty w trudnych warunkach nieużywalne, karty sd - kto to w ogóle wymyślił?No i najważniejsze, strasznie mały bufor - praktyczny brak zdjęć seryjnych przy raw, brak spota i wykastrowane menu z cf.
Za tą cenę naprawdę nie ma co narzekać, bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to body.
Ostatnio edytowane przez wojkij ; 21-01-2009 o 04:55
Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.