Nad spójnością muszę popracować. Te zdjęcia są wybrane dosyć przypadkowo ale może uda mi się sklecić z tych i innych jakiś foto essej.
no może poza zdjęciem nr 6.
To może dodam jeszce to zdjęcie żeby rozjaśnić sytuację
No to już z dokładnością przesadzasz. Demonstracja szła przez pól londynu i nigdy bym nie pomyślał żeby robić zdjęcia tabliczkom z nazwami ulic.
Tutaj też się nie do końca zgodzę. Większość z tego co czytałem lub oglądałem, związanego z fotoreporterką zawsze mówiło żeby podejść jak najbliżej do fotografowanego obiektu i użyć szerokiego kąta.Szerszy kąt dalej od obiektu i nie będzie wiadomo co jest centralnym punktem zdjęcia.
Dzięki za komentarz :-D