Wielkie dzięki za pochwały.
Już się bałem że zostanę zjedzony.
Postaram się jeszcze lepiej robić zdjęcia.
Jak patrzę na swoje pierwsze foty to ogarnia mnie przerażenie , ale oko jest trenowane i powoli rozumiem co to jest aparat i do czego służy (wcześniej to chyba brałem go za cegłę) więc jest coraz lepiej.
Na zdjęciach to faktycznie moja córka.
Teraz jest obcięta na pazia więc wyszedł nam taki mały unisex.
Zdjęcia faktycznie czasem nie ostre ale winę ponosi moja sigma a raczej ja , bo gdy ją kupiłem to byłem tak szczęśliwy że, przykręciłem ją do body i zrobiłem "najcudowniejszą" rzecz jaką sobie można wyobrazić-upuściłem aparat!!!!
No i teraz mam taką lekko sfiksowana ostrość. choć w portrecie bardzo mi to nie przeszkadza zdjęcia zrobiły się takie miękkie.
Postaram się dorzucić coś jeszcze bo miło się nakręciłem.