wiem o co ci chodzi - nie tyle o naświetlenie ale o lekkie dopalenie dla zatrzymania ruchu wykonawcy przy długich czasach i ustalenia kolorów na wykonawcach nie tracąc niuansu świateł i cieni scenicznych- moja rada
Wariant I
1)pożycz lampę o mniejszej mocy 2)załóż plaster miodu - ale z tym to naprawdę trzeba trochę popracować aby ustawiać palnik tak by celował ściśle w dany obszar.
Albo
Wariant II
Ktoś z lampą na zdalnym wyzwalaczu i plastrem miodu - celujący w obiekty które chcesz zamrozić - tu bdb sprawdza się metz 54mz3 - na manuału naprawdę można uzyskać mikroskopijny błysk - kontakt z tą druga osoba najlepiej przez krótkofalówki z mikrofonem i słuchawkami - trochę wprawy i dość dobrze się sprawdza ( nawet na ślubach)
Jak wymyślisz coś innego skutecznego napisz