Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 89

Wątek: Krotnosc zoomu obiektywu - jak to gryzc.

  1. #31
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
    A to juz zalezy z jakiej odleglosci ogladasz zdjecie i jakie duze jest
    Cholera przy tych scislych umyslach nie mozna sobie nawet drogi skrocic Na zdjeciu wiadomo ze mozna tylko zobaczyc zniekszalcenia ktorych oko nie widzi co daje drugi z parametrow zblizajacych ogniskowa do tego co widzi czlowiek.

  2. #32
    Szymon
    Guest

    Domyślnie

    krotność zoomu to pojęcie wymyślone przez marketingowców dla omamienia kupujących małpy, ta wartość nie niesie żadnej istotnej informacji poza jedną - im większa krotność tym gorszy obiektyw.

    W żadnym obiektywie do lustrzanki producent nie podaje czegoś takiego jak krotność, bo nikogo myślącego to nie obchodzi.
    Krotność nie ma nic wspólnego z przybliżeniem, mówi nam jedynie ile razy można zmienić kąt widzenia obiektywu poprzez zoomowanie.

    Np obiektyw 10-20mm a także 200-400 mają krotność 2x, ale po podłączeniu do lustrzanki ten pierwszy będzie "oddalał", ten drugi "przybliżał".
    Piszę oddalał i przybliżał w cudzysłowie, bo to znów pojęcie trudne do zdefiniowania bez punktu odniesienia.
    Oddalanie i przybliżanie to właśnie (pozorna) zmiana kąta widzenia w porównaniu do kąta pod jakim dany przedmiot widzi oko.
    Ale tu znów nie wiadomo co ma zmienić ten kąt widzenia:
    wizjer? (z którego aparatu?)
    oglądana odbitka? (w jakim rozmiarze i z jakiej odległości?)

    wizjery są różnie konstruowane, odbitki też mogą być w różnych wielkościach,
    tak więc na podstawie czego mamy to przybliżenie określić?
    Nie da się określić go ogólnie!

    No to może porównać kąt widzenia oka z kątem widzenia obiektywu, ale nie chodzi tu o kąt widzenia konkretnego przedmiotu w kadrze, tylko ogólnie o cały kadr, czyli o kąt między liniami poprowadzonymi od oka/obiektywu do brzegów rejestrowanego obrazu.
    O ile łatwo to ustalić dla obiektywu o tyle trudno dla oka. Oko widzi bardzo szeroko (gdyby krawędź nosa nie zasłaniała to prawie 180 stopni by było). Ale im dalej od centrum "kadru" tym mniej szczegółów widzimy, więc jak tu wyznaczyć granice rejestrowanego obrazu?
    Dokładnie się nie da, tymbardziej że oko oku nie równe, można jedynie subiektywnie ocenić czy obraz na zdjęciu wygląda naturalnie, czy potrafimy na podstawie zdjęcia ocenić w jakiej odległości od obiektu stał fotograf.
    I chyba właśnie na podstawie takich subiektywnych ocen przyjęto, że większość ludzi za naturalne uznaje kadry rejestrowane pod kątem około 45 stopni, a w małym obrazku taki kąt daje obiektyw 50mm.

    I jeśli te 45 stopni uznamy za standard widzenia oka, to dopiero teraz możemy mówić o przybliżaniu/oddalaniu przez obiektyw (w stosunku do 45 st., a nie w stosunku do do tego co w wizjerze widać).

    Tak więc obiektyw 10-20 (o krotności 2x) oddala od 5 do 2,5 raza,
    a obiektyw 200-400 (też o krotności 2x) przybliża od 4 do 8 razy. (na małym obrazku oczywiście)

    I teraz już chyba jest jasne dlaczego nikt myślący nie jest zainteresowany takim parametrem jak krotność i dlaczego parametr ten tylko na małpkach podają.
    Ważna jest tylko rzeczywista ogniskowa obiektywu i odniesienie jej do ogniskowej obiektywu "normalnego". Dla małego obrazka normalny obiektyw ma 50mm, dla 20/350/300D ma 30-32mm, a dla małpek jeszcze mniej.
    Dzieląc ogniskową przez ogniskową standardową mamy orientacje na temat przybliżenia obiektywu, a o krotności proponuje od dziś zapomnieć.


    Pozdrawiam
    Szymon

  3. #33
    Bywalec Awatar Marfackib
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Leszno
    Posty
    169

    Domyślnie

    Brawo Szymon, bardzo trafny wywód
    20D / 17-40 f4 L / 50 f1.4 / 70-200 f4 L

  4. #34
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez thorin
    nie dosc ze jestem leworeczny, co przysparzalo mi problemow przy gitarze : )
    Próbowałeś zakładać struny odwrotnie? Z tego co kojarzę z prmg, to to jest najprostszy sposób dla leworęcznych.

  5. #35
    Pełne uzależnienie Awatar thorin
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Silesia
    Wiek
    39
    Posty
    1 990

    Domyślnie

    heh ba ze zakladalem odwrotnie, ale to troche tak jak obciecia sobie samemu wlosow patrzac do lustra, poczatkowo czlowiek niewie jak co ma grac, potem jakos idzie, poza tym mostek trzeba przestawiac, choc podstrunnica przemontowac sie nie daje, to jedna z tych rzeczy bez ktorych mozna zyc ale i mozna na nie ponarzekac : ) co do stronniczosci gitar, hendrix mial struny basowe na dole, i to wlasnie dla niego fender wypuscil pierwsze modele gitar leworecznych, kolejna ciekawostka, Jacek Kaczmarski, pomimo iz byl czlowiekiem praworecznym gral na gitarze podobnie jak hendrix, a zeby jeszcze bardziej sobie zycia nie utrudniac, podobnie pozostawil struny na swoim miejscu a tylko obrocil gitare, przez to dzis muzykom trudno jest grac hendrixa, zawilosc jego skal wynikala wlasnie z faktu iz basowe struny mial na dole a zeby nie bylo zupelnie off topic polecam do wgladu zdjecia obu panow z poobracanymi gitarami : ) ... koniec wywodu : )
    przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
    pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.

  6. #36

    Domyślnie

    Witam kolegów,

    W uznaniu Waszej szerokiej wiedzy, pozwolę sobie lekko odświeżyć ten wątek i poprosić o wyjaśnienie fenomenu. Na forum wiatrówkowym powstał problem z powiększeniem x1 dla obiektywów jako uboczny wątek dyskusji o powiększeniach lunetek. Oto ten wątek:

    http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=...er=asc&start=0

    W skrócie chodzi o to, że całe życie myślałem o powiększeniu x1 dla ogniskowej około 50 mm w lustrzankach małoobrazkowych. A tu kolega Jarek zaproponował bym jednym okiem patrzył w wizjerek, drugim poza wizjerkiem i "wyrównał obrazy". Z tego eksperymentu wywnioskował, że powiększenie x1 jest przy 70 mm. No to złapałem za moje stadko lustrzanek, sprawdziłem i ..... szok.
    Dla EOS50e+28-200 - obrazy zrównały się dla 70 mm,
    dla EOS5000+28-76 - obrazy zrównały się dla 76 mm,
    dla 300D+17-80 IS - obrazy zrównały się dla 80 mm (no to już szaleństwo bo raczej spodziewałbym się krótszej ogniskowej).

    Czy to możliwe, żeby sam wizjer wprowadzał takie "zamieszanie powiększeniowe", czy też może kolega Jarek ma rację i obiektyw patrzy "po ludzku" przy ogniskowej 70mm?

    Z góry dziękuję za odpowiedź i .... cierpliwość przy czytaniu przydługawego postu laika

    pozdrowienia
    Tomek
    Ostatnio edytowane przez TomaszW ; 29-08-2005 o 08:39

  7. #37
    Uzależniony Awatar mxdanish
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Rumia
    Wiek
    46
    Posty
    632

    Domyślnie

    Zawsze byłem przekonany że to 70 mm dla pełnej klatki dpowiada mniej więcej ludzkiemu oku, ale teraz mnie to troszkę zbiło co napisałeś.
    BTW Nigdy nie próbowałem tego testu z jednym okiem przez wizjer a drugim "normalnie"
    5DmII/BG-E6 + 1DmIII | EF 17-40/4 L | EF 28/1.8 | EF 50/1.4 | EF 85/1.8 | EF 70-200/2.8 L
    RS-80N3 | Speedlight 580 EX II + Sigma EF-500 DG Super | Manfrotto 055CLB + 141RC

    ___________
    www.MD-FOTO.pl | Mój BLOG | Zapraszam

  8. #38

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mxdanish
    Zawsze byłem przekonany że to 70 mm dla pełnej klatki dpowiada mniej więcej ludzkiemu oku, ale teraz mnie to troszkę zbiło co napisałeś.
    BTW Nigdy nie próbowałem tego testu z jednym okiem przez wizjer a drugim "normalnie"
    Może nie daj się zbić :wink: , może po prostu masz rację. Ale zajrzałem wczoraj do podręcznika fotografii i napisane było jak byk, że dla klatki filmu 35 mm odpowiednik ludzkiego oka to 50 mm, dla kliszy 60 mm to 80 mm. Ale może coś niedokładnie, albo bez zrozumienia przeczytałem....

    pozdrowienia
    Tomek

  9. #39
    Uzależniony Awatar Silent Planet
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Poznań / tu nie ma plenerów CB
    Posty
    832

    Domyślnie

    Poza tym - jeśli to ma związek - wizjery w tych aparatach nie mają 100% krycia pola ( mniejszy kąt ).
    EOS is SILENCE
    "Enjoy the silence."
    ---
    Wróciłem...!
    analog & digital / black & white / calm & easy...

  10. #40

    Domyślnie

    Mają około 95 % pokrycia. Też o tym myślałem ale to za mała różnica, żeby mogła wytłumaczyć przeskok z 50mm na 70mm. :-(

Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •