odbitki były robione na cyfrowym labie (noritsu). Zdenerwowany zastanym efektem udałem się do labu fuji i tam na frontierze wyciągnięto mi odbitki w bardziej "rzeczywisty" odcień, ale właśnie - laboludek tam siedzący trochę musiał jeździć suwakami. Sama maska filmu raczej nie odbiegała od tych wcześniejszych, na pewno nie była zielona
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no - ziarno przy ISO 200 może IMO oznaczać niedowołanie negatywu, albo błędy ekspozycji przy wyzwalaniu migawki. A tych potocznych sądów o tym, że fuji leci w zieleń, kodak w żółć etc. powoli mam dosyćNegatyw, który mam na uwadze nie był pierwszym wołanym przez mnie negatywem fuji ( a raczej, jak wynika z mojej ewidencji jakimś 120 - tym) i mam już raczej jakąś skalę porównawczą. A swoją drogą widziałem już odbitki z Kodaka, które wręcz biły zielenią po oczach. Więc tonacja barwna konkretnego producenta - tonacją, a ewidentne "zafarby" - zafarbami