Monopod a IS

[froolk]

No właśnie Jak w temacie. Powszechnie wiadomo, że jak statyw to nie IS.
A co z monopodem? Wchodzisz, załóżmy, do muzeum, ciemno że oko wykol i tabliczka "zakaz używania flesha". Obiekty nieruchome więc obiekt się nie poruszy. Wszystko (dosłownie ) w naszych rekach. Monopod pomoże czy zaszkodzi jesli IS jest włączony? Wiadomo, że "zestaw" nie jest absolutnie stabilny jak by to miało miejsce na statywie.

Nie pytał bym tylko sprawdził - ale nie mam żadnego szkła z IS

[Toffic]

... Monopod pomoże czy zaszkodzi jesli IS jest włączony? Wiadomo, że "zestaw" nie jest absolutnie stabilny jak by to miało miejsce na statywie.

Nie pytał bym tylko sprawdził - ale nie mam żadnego szkła z IS

Z całą pewnością nie zaszkodzi, jednak przy czasach powyżej ~ 1/10 może okazać się jednak zbędny, oczywiście zależy to jeszcze od ogniskowej. Mam taki badziewny statyw za grosze i przy ogniskowych w okolicach 80 mm i czasach dłuższych jak 1/10 IS był bardzo przydatny (praktycznie niezbędny przy ręcznym wyzwalaniu). Generalnie kiepściutki statyw - coś jakby monopod oraz IS bardzo ładnie się uzupełniły.

[Venio]

dlaczego miał by zaszkodzic monopod? Albo Zaszkodzic IS ? Nie rozumiem.
Z tego co wiem to to moze tylko pomoc :P

[froolk]

Wielu użytkowników twierdzi, że na statywie włączony IS (szczególnie starszej generacji) "głupieje" i zamiast polepszyć to pogarsza ostrość, więc pytam czy dotyczy to również monopoda.

[muflon]

Twierdzenie użytkowników nie ma tu nic do rzeczy - bo sam Canon tak pisze w instrukcjach do obiektywów W skrócie: tylko stabilizator "trzeciej generacji" (na pewno 70-200IS i 70-300DO IS, może jeszcze jakieś - ale nie wydaje mnie się) potrafi sam wykryć statyw/monopod i się wyłączyć. W pozostałych obiektywach trzeba go wyłączać ręcznie, bo w przeciwnym wypadku pogarsza zdjęcia.

Co więcej, nawet w tym najlepszym stabilizatorze, zalecane jest jego wyłączanie na statywie.

[froolk]

Ok Muflon, ale monopod to nie statyw - tam zestaw jednak nadal "pracuje". Stąd moje pytanie: z IS czy bez?

[muflon]

Moim zdaniem bez. Cała ideologia "złego działania na statywie" bierze się z tego, że stabilizator chce sobie zawsze trochę podrgać, we wszystkich osiach (a co najmniej w pionie - Mode2). I jak się mu takie drganie zablokuje, to robi się niedobrze. A monopod niestety blokuje właśnie tą niewłaściwą oś Gdyby ktoś skonstruował takiego Wimberleya, ale "w pionie" - to pewnie by się dało używać statywu z IS w Mode2 Chociaż nie mam pojęcia po co...