Obecnie posiadam Carla Zeissa Jena 135 f:3,5, Industar 50mm f:2,8, Jupitera 135mm f3,5.
Robiłem zdjęcia Heliosem 58mm, Pentaconem 50mm oraz Carlem Zeissem Flektogon 20mm/2.8.
W żadnym przypadku nie miałem opcji potwierdzenia AF. Wszystko ręcznie. I to mi dawało namiastkę prawdziwej starej fotografii, powtarzam namiastkę...ale naprawdę bardzo dużo satysfakcji.Podpięte do EOSa 30D i 350D. Nadal je używam z cyframi i Zenitem, i nie przestanę raczej.
Moim zdaniem najlepsze efekty otrzymałem z Carla Zeissa 135mm
http://www.jakcie.net/photo1838636.html
Heliosa 50mm
http://www.jakcie.net/photo566130.html
http://www.jakcie.net/photo485448.html
http://www.jakcie.net/photo479821.html
oraz Pentacona 50mm
http://www.jakcie.net/photo1366638.html
Industar 50mm robi tak
http://www.jakcie.net/photo1803136.html
i tak
http://www.jakcie.net/photo1803137.html#photo
Z tych 50tek najlepiej robiło mi się Heliosem, później Pentaconem a najgorzej Industarem. Industar podczas ostrzenia pracuje wyśmienicie ale nie jestem zadowolony z jakości zdjęć. Są ostre i owszem ale nie tej "plastyczności", która jest w Heliosie.
Jupiter jest duuużo gorszy od Jeny (ta sama ogniskowa), zdjęcia nie są tak soczyste, ostre, kontrastowe. Ponad to Jupiter robi mi więcej szumu niż Jena przy takich samych ustawieniach.
Flektogon miał zepsuty pierścień ostrości. Robiłem plener ślubny i cud, że zdjęcia wyszły (mam je na drugim kompie ale żona śpi i nie chcę budzić niedźwiedzia). Jednak nie byłem zadowolony w 100%. Zdjęcia wyszły jakoś tak blado, bez kontrastu, tutaj masz link do jednej przeróbki zdjęcia w PSie (robione Flektogonem)
http://www.digart.pl/zoom/1317320/Nie_ma_ze_boli.html
Powiem ci tak. Moim zdaniem warto wydać parę groszy na obiektyw M42. Jest trochę zachodu z nimi, reporterki nie zrobisz, ale pejzaż, portret, makro itp. spokojnie
Czasami wydaje mi się, że wizjery w cyfrach powinny być większe jeśli chcesz ostrzyć ręcznie. To na tyle. Pa.