A mechanika precyzyjna?![]()
A mechanika precyzyjna?![]()
Tzn. tak teoria mówio praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się
moim poprzednim aparatem - 300d "rekord" wynosi minus 27 stopni. I przeżył.... Zdjąłem wtedy na chwile rękawiczki bo niewygodnie się robiło i po kilku sekundach nie mogłem zginać palców...
Pamiętaj tylko by aparat później w domu odtajał kilka godzin przed włączenien Można go w torbie owinąć jednorazówką lub włożyć do torby takie małe woreczki jakie są w kartonach od butów...
Nie ma się co martwić o sprzęt na mrozie. Ostatnio byłem w plenerze ok. 3 godzin przy temperaturze ok. -15 Aparat cały czas na wierzchu. Jedynym problemem okazały się drętwiejące palce![]()
Po powrocie do domu zostawiam sprzęt w plecaku przez ok. godzinę i wszystko gra. Nigdy nie stosuję żadnych woreczków i innych cudów.