Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
Twoja teoria ma sens ,ale nie dokońca moim zdaniem.Jest to pomiar przez obiektyw i nie powinno zalezeć jaki typ obiektywu jest podpięty do aparatu,jeśli oczywiście zachowane jest że jeden stopień przysłony to dwa razy więcej/mniej światła.
Ależ w przypadku systemu EOS (elektro-optical system) MUSI być istotne, czy obiektyw współpracuje z tym systemem, czy nie, ponieważ pomiar światła w tym systemie, nie jest dokonywany na przysłonie roboczej mimo, że jest TTL.
Sam wprawdzie używałem głównie (i do dzisiaj posiadam) Zenita-E, który miał zewnętrzne fotoogniwo do pomiaru światła, ale korzystałem również z Zenita-TTL (tego ze wskazówką +/- w wizjerze). Ten aparat dokonywał pomiaru światła przez obiektyw na przymkniętej przysłonie - wciśnięcie spustu do połowy przymykało przysłonę do nastawionej pierścieniem wartości.

Jeżeli do aparatu, który mierzy światło dzięki odczytaniu otworu względnego obiektywu (w systemie EOS), założę obiektyw, w którym nie da się tego otworu odczytać, to nie powinienem się dziwić, że pomiar głupieje w zależności od nastawionej (ręcznie, pierścieniem na obiektywie) przysłony. Światłomierz widzi to jako zmianę oświetlenia fotografowanej sceny - stąd konieczność korygowania ekspozycji w zależności od nastawionej przysłony.