Ale mnie interesuje wprost jak oceniłeś poprawność ekspozycji w analogu ? Mierzyłeś gęstość negatywu czy slajdu ? Czy sprawdzałeś tylko co pokaże światłomierz ? To po co ta bezsensowna uwaga o matrycy ?
Najprawdopodobniej to wina wielopolowej matrycy do pomiaru światła i jej algorytmu (tak naprawdę nie wiadomo jakiego). A zdjęcia wykonane przy tych nie konsystetnych pomiarach miały inny poziom jasności ? To chyba nie dziwne jak były robione z innymi ekspozycjami ?
Koniec końców - pisanie o poprawności pomiarów wielopolowych to jakieś nieporozumienie i straszną naiwnością jest oczekiwanie że taki pomiar da poprawną ekspozycję...