Plamy w miejscach prześwietlonych w RAW - 400D

[yooli]

Na wstępie chciałbym przeprosić jeśli taki temat już był a ja po raz kolejny pytam o to samo... Próbowałem coś znaleźć w google i na C-B, ale coś mi nie wyszło..

Do rzeczy... Jak w tytule - posiadam canona 400D. Robiąc zdjęcie RAW albo RAW+JPG w miejscach prześwietlonych mam dziwne żółto-złoto-pomarańczowe plamy

źródło

źródło

Problem ten dotyczy tylko i wyłącznie RAW.. JPG jest już normalny i miejsca prześwietlone są po prostu białe...

Pytam, bo ostatnio wyczytałem, o "czarnych plamach" przy 5D mkII i podobno wyłączenie/włączenie pewnych opcji pomagało..
Może przy 400D też tak jest? Bo jakoś znudziło mnie wieczne robienie zdjęć RAW+JPG.
Ten problem nie pojawia się zawsze i dlatego nie jestem w stanie sprawdzić kiedy i w jakich warunkach on występuje. Może ktoś miał podobny problem?

Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc

[Kolaj]

Sprawdź, jak masz ustawiony w wywoływarce RAW-ów suwak Highlight Recovery. Pojeździj nim i sprawdź, czy plamki znikają lub się zmieniają.

[yooli]

Co do wywoływarki, to używam obecnie Camery RAW 4.6. Dosłownie kilka dni temu aktualizowałem i nigdy bym nie pomyślał, że to zależy od programy jaki się używa. Wygląda na to, że chyba coś się zmieniło.

źródło

1. - oryginalny crop z jpg'a
2. - wywołany RAW z obecnej camery RAW - 4.6. Z czego zrobiłem tak:

źródło

źródło

Najwięcej szkód powodowała redukcja szumu. Rozumiem, że w takim wypadku nie mam co liczyć na wywoływanie z wyostrzaniem i redukcją - przynajmniej nie w tym programie? No nic... trudno. Chyba, że ktoś wie jak temu zaradzić?
Przy CamerzeRAW 4.6 zauważyłem, że przestał pojawiać się problem który opisałem wcześniej. Przykłady:

3. i 4. przedstawiają STARĄ i NOWĄ (4.6) CameręRAW przy zastosowaniu identycznych ustawień. Może w przypadku czerwonego zdjęcia nie widać dużej różnicy, ale jeśli chodzi o "plamy", które widać na tych żółtych światełkach, to w CR 4.6 przestały się pojawiać (oczywiście przy zastosowaniu identycznych ustawień).

Także bardzo Ci dziękuję za pomoc
No dzięki raz jeszcze
Pozdrawiam


/zdjęcia i opis zamieściłem na wypadek gdyby ktoś miał podobny problem