Tyle śmiechu w sylwestra to chyba dobrze wróży na nowy rok.
Ubawiłem się setnie.
Czy mógłbyś jeszcze kilka takich fantastycznych teorii podać.
A w meritum - zmieniałem FW na nowy w każdym aparacie (w 40d też) i nigdy nie miało to wpływu na ostrość zdjęć. Natomiast znam przypadek, w którym kolega w 40d zmienił FW i bardzo narzekał na efekty. Narzekał do czasu gdy uświadomił sobie, że przestawił w aparacie wyostrzanie z 7 na 0.
Całą winą z początku obarczał zmianę FW.
A o dostrajaniu szkła. Nigdy żadnego szkła nie dostrajałem. Mam kilka a przewinęło się przez moje ręce kilkanaście. Wszystkie z systemu canona. Nigdy nie miałem żadnego problemu z, jak to piszesz, koniecznością dostrajania szkła.
Jeżeli masz problem ze szkłem bo np. miałeś pecha nie oznacza to że jest to ogólny problem i dotyczy wszystkich.