Ale tego sobie nie trzeba wymyślać, bo właśnie tak jest.
Oznaczenie punktu AF w wizjerze w serii xxD jest MNIEJSZE niż wielkość prawdziwego punktu AF (można to samemu sprawdzić ostrząc na jakąś krawędź pionową i powoli przekadrowując obserwować kiedy aparat dokona przeostrzenia na nowy punkt kadru). Stąd bierze się mnóstwo błędnych interpretacji użytkowników sprzętu foto dot. back- i frontfocusa.
Żeby jednak było zgodne z tematem wątku. Moje 40D jest po uaktualnieniu oprogramowania do wersji 1.1.1. Na razie wszystko wydaje się, że jest poprawnie. Samo wgranie firmware przez 40D trwało ok. 2,5 minuty.