Co tu będę dużo pisał. Seria obrazków z futrzastym modelem, pomiar E-TTL II, body 40D, lampa 580EX II. Lampa na statywie z parasolem, połączona z body oryginalnym OC-E3. Zaznaczam, że nie było problemów z komunikacją typu zniknięcie E-TTL z wyświetlacza itd.

1. Jest sobie misiek.

2. I raz jeszcze. Oba powyższe poprawna ekspozycja.

3. Inna ogniskowa, kadr prawie ten sam, co wyżej. Zaczynają się jajca.

Kilka strzałów, to samo niedoświetlenie. Dodajemy FEC...

4. FEC +1EV

5. FEC +1 2/3EV (i tak ciemniej niż nr 2!!!)

6. A to FEC 0EV ale pomiar average

7. I znów pomiar evaluative

I jeszcze jedna seria testowa - cała na evaluative, FEC 0EV

8.

9. bliżej...

10. jeszcze bliżej...

O co chodzi? Skąd ten rozrzut? Wygląda tak, jakby raz pomiar był robiony na futro miśka, a raz na białą mordkę. Dla mnie to totalna losówka.

Acha, dałem główkę flasha -7 stopni w dół, żeby nie E-TTL II nie uwzględniał pomiaru odległości, bo z długości kabla (60cm) korzystałem na maksa.

Na koniec misiek w pełni manualny doprawiony blendą. Przewód synchro PC już zamówiony.