Całkiem niedawno nurtowało mnie podobne pytanie Brałem jeszcze pod uwagę używanego Canona 300/2.8 bez IS (jest w cenie nowej Sigmy) i po dłuższych rozterkach zdecydowanie zdecydowałem się na Canona
Jeden z kolegów zajmujący sie na poważnie fotografią ptaków miał Sigmę 300/2.8 i raczej nic dobrego o niej nie napisał. Praca z TC wypada blado i trzeba szkło wtedy przymykać dość zdecydowanie AF potrafi się gubić i latać po całym zakresie (brak limitera) Pisał że szkło na f/4 jest troszkę bardziej miekkie niż Canon 300/4 przy pełnej dziurze
Sprzedał je dość szybko i dozbierał do Canona. Ja też mocno się napaliłem na Sigme ale odpuściłem Już prawie uzbierałem na Canonowską 300-kę
Co do 120-300 to jest podobno super Gorzej wypada z TC ale goła jest bardzo dobra
Oba szkła prezentują raczej tą samą klasę i używamy ich raczej bez telekonwerterów Wtedy na pewno efekty są ok. Ja wybrałem Canona bo przemówiła do mnie właśnie praca z tymi ostatnimi elementami
Znalazłem w google kilka stron z porównaniami obu szkieł Warto pogrzebać