Siemanko

Oglądam właśnie ww film i od dawna zastanawia mnie, jaką techniką został nakręcony, że obraz jest tak wyrazisty, trochę dziwny jak dla mnie i jedyne co mi przychodzi do głowy to cross processing, ale może ktoś z Was będzie się orientował dokładniej, czy to ta technika o której myślę, czy też inna?

Jedyne co znalazłem na necie sensownego to fragment wywiadu z reżyserem:

"- Jestem miłośnikiem starych filmów dokumentalnych. Zawsze ciekawiło mnie, dlaczego tamte wybuchy tak silnie zapadały w pamięć - jakby każdy kawałek rozsadzanego obiektu wylatywał w powietrze oddzielnie. Dzisiejsze eksplozje wyglądają jak piękne kwiaty. Janusz uważał, że różnica efektu tkwi w budowie starych kamer, które mają otwartą 45-stopniową przesłonę. Kompletnie rozmontowaliśmy więc kamerę Panaflex na wzór starej z lat 40. Udało się - nie było efektu zamazania, a każda klatka była jak strzał z karabinu maszynowego. Użyliśmy także własnej konstrukcji ekranu chroniącego obiektyw, dzięki czemu uzyskaliśmy efekt bryzgania krwi w stronę widza. Podczas kręcenia ja sam wylewałem z torebki krew prosto na przezroczystą osłonę obiektywu. Nie chciałem, żeby ten film przypominał obrazy wojenne Johna Wayne?a. Wszystko to zrobiliśmy przed wyjazdem na zdjęcia do Europy."

I teraz nie wiem, czy taką techniką nagrano jedynie sceny batalistyczne, czy cały film

Pozdrawiam
Pb