Cytat Zamieszczone przez piotrusb Zobacz posta
"- Jestem miłośnikiem starych filmów dokumentalnych. Zawsze ciekawiło mnie, dlaczego tamte wybuchy tak silnie zapadały w pamięć - jakby każdy kawałek rozsadzanego obiektu wylatywał w powietrze oddzielnie. Dzisiejsze eksplozje wyglądają jak piękne kwiaty. Janusz uważał, że różnica efektu tkwi w budowie starych kamer, które mają otwartą 45-stopniową przesłonę. Kompletnie rozmontowaliśmy więc kamerę Panaflex na wzór starej z lat 40. Udało się - nie było efektu zamazania, a każda klatka była jak strzał z karabinu maszynowego. Użyliśmy także własnej konstrukcji ekranu chroniącego obiektyw, dzięki czemu uzyskaliśmy efekt bryzgania krwi w stronę widza. Podczas kręcenia ja sam wylewałem z torebki krew prosto na przezroczystą osłonę obiektywu. Nie chciałem, żeby ten film przypominał obrazy wojenne Johna Wayne?a. Wszystko to zrobiliśmy przed wyjazdem na zdjęcia do Europy."
Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
"Szeregowiec Ryan" był nakręcony cyfrowo. W scenach ataku na umocnienia Wału Atlantyckiego widać momentami efekt "blooming" charakterystyczny dla starych matryc CCD.
Coś chyba niezbyt cyfrowo. Poza tym polecam angielską Wikipedię, rozdział "Portraying history", ostatni akapit i zdanie:
The cinematographer completed the overall effect by putting the negative through "Bleach-Bypass", an additional process that extracted more of the color