Moje doświadczenia potwierdzają znaczny rozrzut jakościowy szkieł z M42 - kilka miesięcy temu, zachęcony różnymi opiniami i opisami skusiłem się na zakup "legendarnego" HELIOSA 77M-4 1.8/50 nazywanego tu i tam rosyjskim Pancolarem. Dokupiłem do niego kowerter z potwierdzeniem ostrości, podpiąłem do swojej 50-ki spodziewając się czegoś mega... tymczasem totalne rozczarowanie. Zarówno na pełnym otworze jak i po przymknięciu nawet do 8 przy ręcznym ustawieniu ostrość bez uniesień - wszystkie moje szkiełka Canona (zoomy i to nie L-ki) i Sigma 18-50 biją go na głowę jeśli chodzi o ostrość, a spodziewałem się przynajmniej nie gorszych wyników. Faktem jest, że rozmycie tła fantastyczne ale rozmycie nie tylko tła :-)