Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.
Ja też tak czytałem. Natomiast co do proporcji, to tył około 2 razy więcej niż przód.
Przy bardzo małej głębi (np. portret z 2 metrów szkłem 85mm przy f/1.2) ciężko nad tym zapanować tak czy siak, nawet niewielka zmiana kompozycji po pomiarze ostrości potrafi zaburzyć ostrość.
Przed chwilką chciałem tą głębię policzyć na dofmaster, ale wychodzi znacznie więcej nić obserwuję na swoich zdjęciach. Stronka wylicza 4cm głębi (35mm), a ja widzę na fotach, że to zaledwie kilka mm.
Po pierwsze, czas się nie zmniejszy, tylko wydłuży, i to czterokrotnie, czyli do 1/80 sek.
Po drugie, przyswój sobie jednak "EV'y" - tak jest o wiele łatwiej. Uwierz.
A teraz fotograficzne przedszkole.
1 EV to dwa razy więcej światła.
Przy stałej przysłonie to oznacza dwa razy dłuższy czas, czyli : 1/15; 1/30; 1/60; 1/125; 1/250; 1/500; 1/1000; 1/2000; 1/4000; 1/8000 itd. (jak kogoś stać).
Przy stałym czasie, 1 EV oznacz dwukrotnie większy otwór przysłony. W znaczeniu pola powierzchni tego otworu. Ponieważ pole powierzchni tego otworu jest proporcjonalne do kwadratu jego promienia, to szereg numerów przysłon wyraża się pierwiastkiem kwadratowym liczb : 1; 2; 4; 8; 16; 32; 64; 128; 256; 512, itd. i przedstawia się następująco : 1; 1.4; 2; 2.8; 4; 5.6; 8; 11; 16, 22, itd.
Właśnie dlatego różnica jasności pomiędzy obiektywami f/5.6, a F2.8 wynosi 2 EV.
I tak i nie (ciąg dalszy fotograficznego przedszkola).2. Czy zmiana czasu jest zależna od długości ogniskowej?
Wyrażana numerkami przysłona, to tak zwany otwór względny obiektywu. Jest to stosunek pomiędzy ogniskową, a tzw. źrenicą wejściową obiektywu (przy współczesnych, skomplikowanie zbudowanych obiektywach, nie do końca wiadomo, co oznacza termin "źrenica wejściowa", ale dla uproszczenia można przyjąć, że jest to średnica przedniej soczewki obiektywu).
A więc, z punktu widzenia ekspozycji, jako pary : czas - liczba przysłony, ekspozycja jest niezależna od ogniskowej.
W praktyce jednak, kiedy nie używamy statywu, długość ogniskowej determinuje maksymalny czas naświetlania, przy którym powinniśmy uzyskać nieporuszone zdjęcie. Tenże maksymalny czas wyznacza liczba 1/ogniskowa obiektywu (z uwzględnieniem cropa).
Czyli robiąc zdjęcia z ręki obiektywem o ogniskowej 50 mm, aparatem z matrycą APS-C (1.6 x 50 mm = 80 mm) maksymalny czas pozwalający zrobić nieporuszone zdjęcie wynosi 1/90 sek. Przy odpowiedniej technice trzymania aparatu i odpowiednio "żelaznych" łapach można ten czas nieco wydłużyć.
A dlaczego uważasz, że jasne szkła służą WYŁĄCZNIE do portretów ?3. I najistotniejsze. Zajrzałem do kalkulatora głębi i już nic nie rozumiem. Mianowicie dla obiektywu 50/1.4 i odległości 100 cm całkowita GO wynosi 2,04 cm przy rozkładzie 49%przód/51%tył. Czy tym obiektywem da się zrobić dobry portret z odległości mniejszej niż 200 cm (inaczej - celując na oczy - nawet nos nam w GO nie wejdzie :-D ). Praktycznie to samo przy 70/2.8. Więc po co mi takie jasne szkło? I proszę nie pisać o domykaniu przesłony, bo chyba nie o to tu chodzi. Gdyby mógł mnie ktoś oświecić, będę wdzięczny. Idealne były by "fotoprzykłady".
Osobiście, portretując obiektywem 85/1.8 przymykam go do 2.8, bo tak mi się podoba. Ale już fotografując tym samym obiektywem na koncercie, szlag mnie trafia, że to nie f/1.2
Poza tym, zdecydowana większość jasnych szkieł, choć pozwala fotografować na pełnej dziurze, to pokazuje pazur dopiero po lekkim przymknięciu (wspomniany 85/1.8 najlepiej smakuje od f/2-2.2).
Pozdrawiam,
Pirx
O, kurna. Przepraszam, czytam to teraz i wierzyć mi się nie chce, że taką głupotę palnąłem. Chyba nie powinienem więcej siadać do komputera po imprezce![]()
Pozdrawiam,
Pirx
Witam![]()
A czy to czasem nie jest tak, że przy lustrzankach średnioformatowych czyli popularnych APS-C ten magiczny mnożnik 1.6 ma się nijak do zależności ogniskowa-czas otwarcia migawki???
Gdzieś słyszałem, że te właśnie matryce sa niejako wycinkiem pełnej klatki czyli 24x36 mm(format 2:3) więc czy oby napewno ustawiając czas w naszym body, bierzemy pod uwagę mnożnik cropa 1.6???
W pewnym tutorialu do EOS-a 40D(mogę dać namiary na priv 8))mówią o zasadzie że czas podczas robienia zdjęć "z ręki" nie powinien być dłuższy od aktualnej ogniskowej obiektywu, czyli mając podpięte szkło o ogniskowej 50mm czas nie powinien być dłuższy niż 1/60 s
Ps. ja focę Tatronem 17-50 f2.8 i sprawuje się naprawdę ok:-P
EOS 40D+Tamron 17-50mm F/2.8 Di II+C 85mm 1.8+Zamiennik OC-E3 Delta+Speedlite 430 EXII-2xSanyo eneloop 2000mAh-Powerex MH-C9000+Sandisk Compactflash 4 GB Extreme III+Velbon Sherpa 600R
Uścislijmy, APS-C to nie "średni format", a "mały obrazek", w dodatku okrojony (mniejszy niż klasyczny "mały obrazek" 35mm).(...) A przy lustrzankach średnioformatowych czyli popularnych APS-C (...)
Tak jest, bardzo, ale to bardzo dosłownie. Wszystko jest tak samo jak przy 24x36 mm, tylko, że teraz jest tych własnie konkretnych mm mniej.(...) Gdzieś słyszałem, że te właśnie matryce sa niejako wycinkiem pełnej klatki czyli 24x36 mm (format 2:3) (...)
Oj, znów wracamy do absolutnych podstaw, które na forum opisane były już nie raz.(...) czas podczas robienia zdjęć "z ręki" nie powinien być dłuższy od aktualnej ogniskowej obiektywu, czyli mając podpięte szkło o ogniskowej 50mm czas nie powinien być dłuższy niż 1/60 s
Jeśli chodzi o czasy utrzymywane z ręki, to na cropie 1,6 z 50mm obiektywem mamy wycinek pola widzenia odpowiadający polu widzenia obiektywu 80mm. Co to oznacza? Powierzchnia detektora ("wycinek") jest mniejsza, a "rozmiar odbitki" domyślnie taki sam. To znaczy, że to samo przesunięcie punktu ("obrazu") na detektorze (np wskutek drżenia rąk), będzie na crop'ie bardziej widoczne -odcinek zakreślony przez ów punkt ostatecznie zostanie przecież bardziej powiększony. To tak w uproszczeniu.
Ustawiając czas bierzemy pod uwagę ogniskową wypadkową (czyli w przypadku crop'a równoważnik ogniskowej dla pełnego małego obrazka). A wtedy czas ekspozycji podany w sekundach powinien być odwrotnością ogniskowej podanej w milimetrach. W opisanym przykładzie (50mm * 1,6) będzie to 1/80s.
Ostatnio edytowane przez APP ; 16-01-2009 o 20:22
Mnożnik ogniskowej nie wpływa na ustalenie czasu naświetlania, tzn. nie modyfikuje ogólnej zasady, iż żeby wykonać nieporuszone zdjęcie "z ręki" (bez stabilizacji) dzielnik czasu otwarcia migawki powinien być równy lub większy od wartości ogniskowej[1]. W przypadku zastosowania obiektywu 50mm na małej matrycy APS-C, pomimo iż występuje crop, niezbędny czas do wykonania nieporuszonego zdjęcia wyniesie wciąż 1/50, a nie 1/80 sekundy.
Wikipedia -żródło
C50d +Canon EF 17-40mm f/4 L USM+ Canon 50 mm f/1.4 EF USM
+ Canon 70-200 mm f/4.0L EF USM+Speedlite 430EX II
Nie przepraszaj, kazdemu sie zdarza, poprostu moj swiatopoglad legl w gruzach i bylem ciekaw dlaczego to JA caly czas myslalem inaczej![]()