W Polsce są 2 rodzaje fotoradarów. Pierwsze to Zurad - te w szarych skrzynkach z lampą błyskową a drugie to jakieś w białych skrzynkach ( widziałem je tylko w Krakowie ) Z Zuradów praktycznie nigdy nie widać twarzy kierowców a z tych z Krakowa zawsze widać. Jeżeli autem jezdzi wiele osób właściciel samochodu ma obowiązek wiedzieć kto kiedy samochodem sie poruszał. Nie chodzi tu o taką pierdołę jak fotoradar ale np o przestępstwo w postaci ucieczki z miejsca wypadku. Jeżeli właściciel nie wskaże kto prowadził pojazd w danej chwili jest kierowany wniosek do sądu grodzkiego o ukaranie za wykroczenie w postaci "nie wskazania sprawcy wykroczenia drogowego" Kary za to wykroczenie przeważnie są takie same lub niższe niż za przekroczenie prędkości ale nie są naliczane za nie punkty karne ponieważ w kodeksie drogowym niema określonej liczby punktów za "nie wskazania sprawcy wykroczenia drogowego".
Troszkę pogmatwane ale mam nadzieje ze zrozumiałe
Pozdrawiam