Mała uwaga odnośnie wypowiedzi #3.

Rozwiązanie ("spadochronik" na sankach przed kukułką) na swój sposób prostsze, ale nie oszukujmy się, skuteczność wszelkich tego typu wynalazków ("spadochroniki", pudełka po kliszach, bańki żarówek czy oprawy niektórych świetlówek kompaktowych -sam próbowałem, nawet Stofen itp.) nadal ograniczona jest występowaniem zjawiska, o którym pisze autor -odbicia światła od wględnie dużych powierzchni, nie koniecznie "na wprost" w stosunku do obiektu. Sam dyfuzor tego typu/gabarytów marginalnie zwiększa powierzchnię źródła światła, a silna wiązka nadal kierowana jest z niego na wprost. Tak więc nawet w bardzo sprzyjających warunkach dają one efekty w najlepszym razie porównywalne do trywialnego odbicia światła sreberkiem od sufitu/ściany, które, owszem, niestety nie zawsze jest wygodne czy choćby możliwe.

Inna sprawa, że przykłady zamieszczone przez autora wątku są raczej marne (wybacz, elviscox) więc może się wydawać, że to wszystko to jedna ryba
Tak czy siak, metoda podana tu przez elviscox'a jest od dawna i przez wielu sprawdzona, a jeśli ktoś jeszcze nie próbował, niech żałuje.