Dziś kupiłem baterie Panasonic, włożyłem do lampy. Czekam, czekam... Już straciłem nadzieję aż tu dioda PILOTa się zaświeciła. Ładowała się strasznie długo ale jak już się załadowała to trzaskała światłem aż miło. W takim razie definitywnie winą są akumulatorki Energizera. Patrzałem w Saturnie na Enloopy 2000 - komplet 4 kosztuje 50 złotych. Trochę drogoAle jeśli są one lepsze od Energizerów to zaryzykuję. Cały czas nie wiem co tam mogło paść po zaledwie paru miesiącach mało intensywnego używania - Maxxcelle(najgorszy chiński śmieć) które mam do mp3 playera trzymają już ponad dwa lata bez żadnych problemów. W każdym razie Energizer ma u mnie sporego minusa.