Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Wytrzymałość 350D.

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar Fotograf1995
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    Poznań
    Posty
    210

    Domyślnie Wytrzymałość 350D.

    Jeśli ktoś miał wątpliwości co do wytrzymałości 350D to powiem wam, że mój tata zostawia swoją 350 w samochodzie na noc, prawie zawsze. W tym tygodniu temperatury u mnie sięgały -14 stopni, ale aparat cały i zdrowy. W dodatku zaliczył już setki gleb, z wilgocią ma do czynienia cały czas. Tylko jak go się weźmie do domu i zdejmie obiektyw to wszystko paruje, jak się spojrzy przez wizjer to tylko mgła jest. Ale potem wsyzstko schodzi. Wszystko jest tak cholernie brudne (tzn. matówka, matryca, lustro) wszędzie widać syfy przez wizjer, jednak na zdjęciach nawet najmniejszego paproszka nie ma
    Fotoreporter

    "Nauczyłem się, że nie da się fotografować ludzi, jeśli się ich choć trochę nie kocha i nie potrafi się dostrzec [...] ich światów."

  2. #2
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fotograf1995 Zobacz posta
    J Wszystko jest tak cholernie brudne (tzn. matówka, matryca, lustro) wszędzie widać syfy przez wizjer, jednak na zdjęciach nawet najmniejszego paproszka nie ma
    Gdyby matryca była brudna to by było widać paprochy na zdjęciach (jeśli nie przy f/4 to na pewno przy f/11) :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  3. #3
    Bywalec Awatar Fotograf1995
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    Poznań
    Posty
    210

    Domyślnie

    No dobra, aj czepiasz się.
    Fotoreporter

    "Nauczyłem się, że nie da się fotografować ludzi, jeśli się ich choć trochę nie kocha i nie potrafi się dostrzec [...] ich światów."

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    516

    Domyślnie

    edit:// zly watek...
    Fotografia to pasja, moj Blog o fotografi, fotograficznie o wszystkim.

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    57
    Posty
    1 505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gringo997 Zobacz posta
    edit:// zly watek...
    Także złe traktowanie aparatu O braku zdrowego rozsądku już nie wspomnę
    Ostatnio edytowane przez Jago ; 14-01-2009 o 17:58
    C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fotograf1995 Zobacz posta
    Jeśli ktoś miał wątpliwości co do wytrzymałości 350D to powiem wam, że mój tata zostawia swoją 350 w samochodzie na noc, prawie zawsze. W tym tygodniu temperatury u mnie sięgały -14 stopni, ale aparat cały i zdrowy. W dodatku zaliczył już setki gleb, z wilgocią ma do czynienia cały czas. Tylko jak go się weźmie do domu i zdejmie obiektyw to wszystko paruje, jak się spojrzy przez wizjer to tylko mgła jest. Ale potem wsyzstko schodzi. Wszystko jest tak cholernie brudne (tzn. matówka, matryca, lustro) wszędzie widać syfy przez wizjer, jednak na zdjęciach nawet najmniejszego paproszka nie ma
    ale Ty bebe jesteś dla tej 350 siątki ale dobrze wiedzieć ze tak to znosi ;]

  7. #7
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Gliwice
    Posty
    256

    Domyślnie

    co do 350d to jest to aparat naprawdę kozak...
    robiłem zdjęcia w szczyrku na małym skrzycznym na samym szczycie na nartach ponad 2-3 godziny. Nic się kompletnie z aparatem nie działo. Było tam może koło -8 stopni na powietrzu. Aparat wytrzymał przy tej temp także kolejne kilka godzin w plecaku na nartach. aparat jest niemożliwy.
    / 6d / C15mm Fisheye / C17-40 / C50 1.8 STM / C135 2.0 / Fujifilm x100s / 430EX II / 2x YN685 / Voigtlander Bessa R4a + 21mm f4 + 35mm f2.5
    http://adamlakomy.pl - PORTFOLIO
    http://photoskateboarding.blogspot.com - skate portfolio

  8. #8
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    57
    Posty
    1 505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Amok Zobacz posta
    co do 350d to jest to aparat naprawdę kozak...
    robiłem zdjęcia w szczyrku na małym skrzycznym na samym szczycie na nartach ponad 2-3 godziny. Nic się kompletnie z aparatem nie działo. Było tam może koło -8 stopni na powietrzu. Aparat wytrzymał przy tej temp także kolejne kilka godzin w plecaku na nartach. aparat jest niemożliwy.

    Jest to normalne zachowanie się cyfrówki w tych warunkach a nie żadna rewelacja. Jest na forum wątek o tym temacie - po jego lekturze zauważysz, że zachowanie Twojego aparatu na takim mrozie nie było żadnym "wyczynem"
    C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L

  9. #9
    ronin
    Guest

    Domyślnie

    Może 350d wyczynowym aparatem nie jest, ale wystarczającym (wytrzymałościowo) na pewno. Przynajmniej dla mnie.
    Mój zaliczył upadek z 1,5m na plac betonowy skończyło się wyrwaniem obiektywu kit'owego i poszukiwaniem 2 fragmentów jego bagnetu które zostały wyrwane + regularne wypady do lasu z pentaconem 300/4 - troche ponad 2,5kg a jako, że lubię chodzić za zwierzyną, dość często jest noszony za grip'a.

  10. #10

    Domyślnie

    no to Goomiś mi jednak dobrze doradził

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •