Koledzy, ktoś może wykombinował sposób na przewożenie statywu na rowerze? Kombinuję coś w kierunku pokrowca, futerału z dwoma paskami na szybkozłączki, którymi opasłabym go ściśle wokół górnej rury ramy...
Przeszukuję oferty pokrowców ale nic sensownego mi się nie udało namierzyć. Jakby ktoś coś mógł podpowiedzieć to byłoby fajnie. statyw to manfrotto 055xprob z głowicą 498rc2. Niezależnie od kwestii rowerowej co byście polecili do niego, aby wygodnie się przemieszczać?