No właśnie dziś z rana łaziłem po takim bagnistym terenie co się zapadał i cholera mnie brała, że nie mam wygodnego plecaka, a statyw w łapkach ciągnę i jak gdzieś polecę to nie dosyć, że cały mokry to jeszcze sprzęt można poniszczyć i paluch połamać (bo statyw za jedną rurkę - paska do nie mam, a kolejnej torby nie chce mi się ciągnąć). Jedno, co mnie teraz martwi w Alpha, to czy przypinając statyw do takiego bocznego uchwytu da się z tym sensownie chodzić bez odczucia ciągnięcia pasków na jedną stronę.