Z braku laku i farby na dodrukowanie kasy poszedłem po kosztach i w ramach cięć zakupiłem Camrock Tank X60. Pokrótce...
PLUSY:
+ duża - mieści się wszystko co w stopce (pierwsza linijka) w układzie: 1 body+grip+24-105, drugie body+grip "gołe", szkła z "poprawnie" założonymi osłonami P/S, z wyjątkiem 1357 (stoi pionowo),
+ bardzo dobry materiał - nie wnikałem dokładnie w skład - gdzieś mam metkę (jakiś nylon pewnie), w każdym razie kubek wody wylałem i do środka nie nakapało (a co, taki jestem szaaaloony..)
+ mocny pasek z metalowymi klamrami,
+ klasyczne wykończenie środka, materiał dobry trwały,
+ pokrowiec AW
+ mocowanie poziome na statyw
+ duża kieszeń z przody na gadżety - do komory głównej wsadziłem dwie ładowarki jeszcze z kablami do obu puszek, do przedniej komory weszło 6 filtrów 58mm, zapasowe komplety Aku do puszek i lampy, jakieś czyścidełka,
+ otwierana "od siebie" + dodatkowe klamry spinające klapę do korpusu - nie rozchodzi się zamek przy podnoszeniu całego pakunku
MINUSY:
- tragiczny materiał na rzepy w środku, zarówno część z "pazurkami", jak i materiał, do którego rzepy mają się czepiać - bardzie się to nie przesuwa bo sprzęt blokuje niż rzepy trzymają się ścianek, chociaż nie odpadają jak muchy,
- nie obszyte zamki, ale solidnie spasowane i górna klapa zachodzi na cały korpus, więc nic nie podcieka,
- może się jednak okazać za mała na taką ilość sprzętu, a to tylko za sprawą... lipnej konfiguracji... ścianki są na tyle wąskie, że można torbę przedzielić tylko na połowę wzdłuż, główna ścianka działowa jest wysokości prawie całej torby, co uniemożliwia poprawne umieszczenie body+grip z 135L i poprawnie zamontowaną P/S - po prostu jest za wysoko i jednocześnie za wąsko... musiałem się nieźle nagłowić by to skonfigurować i jak mi przyjdzie ponownie to robić to chyba ją sprzedam
- spód torby mógłby byc solidniejszy...
Ogólnie polowałem na Defendera 210/220. Jednak po przymiarkach musiałbym w 220 wpakować wszystko w główną komorę i grzebać. Sama torba jest lżejsza od 220 Hamy, ale chyba mniej solidna, co nie oznacza, że tandetna. Z calym asortymentem waży swoje, ale nic nie pęka i się nie urywa.
Przede wszystkim ja szukałem torby do przewożenia/przenoszenia na krótkie dystanse sprzętu - na ślub etc. Nie zamierzam z nią zdobywać Śnieżki czy przemierzać mazurskich jezior - po to mam plecak. Oszczędzone pieniądze mogę władować w coś innego.
Ja polecam tym, którzy szukają torby w podobnym celu - żeby sprzęt leżał w jednym miejscu, do przewożenia/przenoszenia etc. Jest solidna i skromna. Mi się w niej podoba ogólne wykonanie i pakowność. Największy minus to niestety problem z racjonalną konfiguralnością, bo jakoś idzie to ogarnąć ale od obiadu po kolację nie robiłem nic innego jak tylko szurałem rzepami i głowiłem się..
Ja polecam.