Witam,
ile osób tyle i preferencji :-) Ja używam Slingshota 350 i jestem zadowolony. Mały rzeczywiscie nie jest, ale wygodny i nie musze się zastanawiać co mam, a czego nie mam pakować. Na poczatku drażniła mnie tylko jedna "szelka", ale okazało się, że jeżeli się dobrze wyreguluje to jest w porządku.
Z mojego punktu widzenia ważne jest też to, że plecaka nie muszę nigdzie kłaść żeby wyjąć sprzęt. Dodatkowo moze też służyć (po przesunięciu na przód) jako oparcie dla łokci w czasie fotografowania.
TYle mojego subiektywnego komentarza.