Mam właśnie duuuży dystans do takich firm. Nie upieram się w sumie na torbę. Coraz bliżej mi do plecaka, pewnie mini albo compu trekker ponownie. Klamoty na ślub zapakuję wszystkie do auta, a potem tylko wyjmę to, co mi potrzebne i całość zabiorę na salę weselną. Na codzień i tak biegam z domke.