Nie... Robiłem foty ekipie bawiącej się w pokazy taneczno-ogniowe. Musieli zgubic kawałek żaru, i tak niefortunnie przyklęknąłem, że wtopił mi się w spód torby
Dziura nieduża, smrodu i dymu było sporo, w sumie nic się nie stało - z tym że torba po takich przejściach nie ma co liczyc na wymianę/naprawę przez producenta![]()