
Zamieszczone przez
muflon
Popieram jharv - zmieścisz jescze butelkę wódki ;-) Ja w porywach potrafię w nim upchać obydwa body, jedno długie szkło, 24-70, 50-tkę, TC... i jeszcze miejsce zostaje. To co jest piękne w MiniTrekkerze (przynajmniej tym AW), to bardzo duża tolerancja na przeładowanie "pionowe" (czytaj: body z gripem, ale może też oznaczać obiektywy położone pionowo). Pod tym względem jest on dużo lepszy on Nature Trekkera, którego w takiej sytuacji ledwo dopinam.
Ja akurat nie mam jakiegoś stałego ułożenia przegródek w Mini, bo w zależności od tego, gdzie jadę, układam go różnie - także fotkami nie poratuję, bo np. w tej chwili jest pusty ;-) Ale bierz bez wahania.