Właśnie wróciłem z Turcji i mam pewne przemyślenie odnośnie noszenia sprzętu. Może komuś się przyda.
Na co dzień używam toreb, domke na zmiane z lowepro. Na wakacje w Polsce zwykle zabierałem plecak, bo po prostu wygodniej nosić. Do Turcji również zabrałem plecak. Szczerze nie polecam takiego rozwiązania. I nie chodzi wcale o szybki dostęp do sprzętu, choć parę sytuacji mi uciekło. Ale przede wszystkim o komfort noszenia. Na dworze 40parę stopni w cieniu i po wyjściu z klimatyzowanego dolmusza moje plecy były natychmiast wielką rzeką. Zdecydowanie należy minimalizować styk wszelkich dodatkowych powierzchni z ciałem w ciepłych krajach, według mnie oczywiście.
Oakhallow