Coś w tym jestZamieszczone przez Parteq
Kiedy w końcu kupiłem sobie plecak w który mogłem zapakować wszystkie graty, coś mnie podkusiło i wziąłem go na wycieczkę w góry (jakieś 1500m przewyższenia, potem kilka kilometrów po szczytach). Oczywiście wróciłem z przekonaniem, że "nigdy więcej"
Ale na następną wycieczkę plecak znowu pojechał ;-)