Ja miałem pro 12. To wielka torba dość sztywna, a przy swoich rozmiarach nieco klocowata. To wada, zaletą jest to, że wszystko, co w niej umieszczono dość łatwo daje się ,,wyrwać'' na robocie. Domke, którą mam jest dużo wygodniejsza w noszeniu, ale w pełni załadowana wymaga więcej wysiłku (ale bez przesady) w wyjęciu body, potem już idzie lekko, bo robi się luz. W tamracach sztywność powoduje łatwiejszy dostęp. T-pro12 jest też dobre ,,układalny'', warstwowo włazi w niego naprawdę dużo. Pro 8 jest mniejszy więc i zgrabniejszy z pewnością - acha - tamrac ostro używany lubi wypłowieć na słońcu. Koledze taka przygoda się przytrafiła, mój od zakupu do sprzedaży nie zmienił wyglądu.