Ja jeszcze napiszę odnośnie Hamy. Dziś pierwszy z nią wypad na plener - po 5 godzinach z załadowaną po brzegi torbą, o dziwo - stwierdzam że jest wygodnie - ale preferowałem noszenie nie na ramieniu normalnie, tyko przełożoną po skosie. Tak jak byłem sceptyczny przymierzając się w domu, tak po dzisiejszej wyprawie, jestem bardzo zadowolony z torby.