chyba za dużą wagę przykładacie do tego aby torba byla jak najmniej dyskretna, to przeciez nie ma zadnego znaczenia, jak zlodziej sie zna to i pozna taka torbe Domke czy inna, a jak sie nie zna to i Lowepro nie pozna
chyba za dużą wagę przykładacie do tego aby torba byla jak najmniej dyskretna, to przeciez nie ma zadnego znaczenia, jak zlodziej sie zna to i pozna taka torbe Domke czy inna, a jak sie nie zna to i Lowepro nie pozna
Hihi, takiego kryterium chyba jeszcze tutaj nie było :wink:(...) aby torba byla jak najmniej dyskretna (...)
A tak na poważnie, "dyskretność" torby to przecież nie tylko kwestia wyścigu zbrojeń ze złodziejami, często chodzi też o to aby po prostu nie wyglądać między ludźmi jak choinka/robot/żołnierz/tragarz/wielki_profi/groźny_paparazzi (niepotrzebne skreślić). Z jednej strony jest to rzecz samopoczucia (o modzie/stylistyce, dla tych wybredniejszych hehe, nie wspominając), ale nieprzyciąganie uwagi może umożliwić... a w każdym razie nie przeszkodzić w pewnych sytuacjach potencjalnie "fotograficznych".
Stylistyka wielu toreb ma natomiast, wydaje mi się, zadziwiającą zbieżność z zacytowanym na początku niefortunnym zwrotem. Cóż, oby każdy na tym świecie miał tak, jak lubi, czego sobie i wszystkim z całego serca życzę *<<<-
Ja szukałem torby spełniającej kilka kryteriów. Jej nie uderzający po gałach design był jednym z wielu. Ważna była też pakowność połączona z ergonomią. Tutaj zawiódł mnie tamrac pro12, których jest wielki i pomieści ogrom sprzętu. rozkład ciężaru jednak nie sprzyja jego przenoszeniu - to samo spakowane w mekko nosi się lepiej, jest zwarte, spasowane z biodrem, dobrze leży na ramieniu. Nie przekonałem się do lowe, to też jakieś takie wielgaśne i nadmuchiwane torby (bo na małe nawet nie spoglądałem). Lowe wyraźnie odchodzi od układających się toreb (starsze modele stealth takie troszkę były) na rzecz nadymanych pudeł. To, przynajmniej mi, diabelnie przeszkadza w pracy. Staję się zawalidrogą, a mam być nierzadko niezauważony, a na pewno nie inwazyjny. Słowem, to nie tylko look decydował o moim wyborze.
Szukam obecnie plecaka na zestaw 40d + Canon 17-85 + Quantaray 70-300 + Canon 50 1,8
Proszę więc o wszelkie rady, podpowiedzi, podszepty, wskazania, tipsy, opinie, oceny, testy...
Chciałbym wydać do 150zł, ew kilkadziesiąt złotych więcej przy drastycznym wzroście jakości.
Po uwagę wedle własnych poszukiwań biorę:
1. Naneu Pro Military Bravo - Test tutaj
2. JPA Monster foto
3. SafepaQ Profi BP2 (Pro4001c) - Test tutaj
Szczególnie ciekaw jestem waszych opinii o popozycji JPA.
Offtopując nie ukrywam, że w tym przypadku szczególnie cieszy mnie polska myśl techniczna![]()
Ostatnio edytowane przez .fidel ; 13-12-2008 o 22:43
Nie widziałem tego plecaka na oczy, ale już po zamieszczonych przez Ciebie zdjęciach z aukcji widać, że szkoda na niego kasy.
Przegródki są za miękkie, żeby wytrzymać ciężar akcesoriów, uginanie widać już na obrazkach (wiele lat temu miałem już plecak, w którym przegrody musiałem wszywać na stałe, żeby obiektywy nie odwiedzały się wzajemnie podczas wędrówek).
Spasowanie przegródek i wystające po kilka centymetrów rzepy budzą smutny śmiech.
Jeśli już na zdjęciach jest źle, to przy bliższym poznaniu może być tylko gorzej.
Jarek
Jeśli chodzi o duże plecaki to ja polecam mekko:
http://allegro.pl/item502919876_duzy..._8_obiekt.html
Mam podobny model (tylko chyba starszy) i bardzo mi się podoba. Mieści mi się w nim cały sprzęt i jeszcze więcej. Solidnie uszyty, nie rzuca się specjalnie w oczy (no może rozmiar tylko) i jest bardzo praktyczny.
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58
Ten plecak wygląda naprawdę bardzo interesująco. Na razie po sprzedaży computrekkera nie myślę o nosidle na plecy (niepraktyczne w pracy), ale z czasem planując jakiś długi górski wypad (latem na Słowacji używałem minitrekkera i był w miarę ok) chyba skieruję się znów ku chińskiej ofercie, bo to mekko coraz bardziej mi pasuje.
Plecaki fotograficzne zupełnie nie rzucają się w oczy. Zwłaszcza jak ma się do niego przytroczony statyw ! Przypięty statyw działa ja czapka niewidka!![]()
wątek jest mega długi...
może ktoś z was kto go śledził doradzi mi co nieco.
Chcę kupić torbę, na następujący sprzęt:
40D + Tamron 17-50 + Tokina 50-135 + 580 II + ładowarka GP + dodatkowe pierdoły karty, baterie itp.
cena max to 275 zł
na razie rzuciło mi sie w oczy coś takiego jak seria Defender z Hama.
Hama Defender 180 czarna 199 http://www.agito.pl/torby/hama-defen...51.334660.html
Hama Defender 200 czarna 205 http://www.agito.pl/torby/hama-defen...51.334647.html
Hama Defender 210 czarna 275 ale dodatkowo miejsce na laptopa http://www.agito.pl/torby/hama-defen...51.334654.html.
może coś powiecie o tych torbach, a może jednak coś innego szukać