Cytat Zamieszczone przez Jurek Plieth
Mieszkać w poł. Kaliforni i jeździć kilka h na północ w kierunku śniegu, to dla mnie już lekka przesada :wink:
No, ale ja mam 'wodny' znak zodiaku i nie znoszę śniegu, zimy i bałwanów

P.S. Rzeczywiście - myślę, że telekonwerter + specyfikowany do niego dłuższy obiektyw to dobry wybór. Bedę musiał zacząć zbierać pieniądze na telekonwerter do mojej dwusetki!
czyli poza plecakami nie wolno tez o sniegu
jakbym ci powiedzial, ze od siodelka mnie boli a$$, to bys sie obrazil? :wink:

Canon mnie mocno wpienia jesli chodzi o tele. Nie ma nic, co by nie kosztowalo
miliona dolarow i nie wazylo tony. Nawet gdybym kupil np 500 f4L, to wiem, ze nie bede
tego dzwigal. Pamietasz jaki byl szum, gdy zapowiedzieli DO? Zaczeli trabic, ze to super
technologia, ze beda nowe, male, lekkie i TANIE obiektywy. I co? Wyprodukowali 400 f4 DO
za zabojcza cene. Myslalem, ze mnie szlak trafi, gdy oglosili ile ten obiektyw bedzie kosztowal.
Takze jedyny wybor aktualnie to 300 f4 IS + 1.4x lub 400 f5.6
400 to stara konstrukcja bez IS - jak dla mnie odpada.
Chodza sluchy, ze cos nowego sie szykuje, Art Morris cos testuje, na mur DO, ale
obawiam sie ze znowu cos z hyper gornej polki. Podobno 200-500 f4, moze
200 f2.8 (po tym, jak Nikon wprowadzil swoja wersje), ale nic pewnego nie wiem.
Swoja droga Nikon 200-400 f4 VR to bajka, ale znowu, wazy dwie tony i kosztuje dwa
miliony dolarow.
Jesli Canon wprowadzilby 500 f5.6 DO IS to bez chwili namyslu wydalbym na niego
co by poprosili

zobaczymy, podobno w lutym bedzie cos nowego...


A.