Potwierdzam - tyle lat "mordowania się" z tą przypadłością i tak genialny pomysł. Okleiłem dookoła gustowną czarną taśmą izolacyjną (grubość ok. 0,15mm) obydwie tuleje i po sprawie. Przy okazji pozbyłem się minimalnego luzu osiowego przedniego zestawu soczewek po złożeniu (zakres 28-100mm). Oczywiście zrobić to trzeba z wyczuciem - zoom musi działać bez większych oporów. Ponieważ szkło ma wewnętrzne ogniskowanie, nie ma obawy o jakikolwiek wpływ na jakość zdjęć itp.