Witam

Zostałem dzisiaj poproszony o fotografowanie na ślubie w przyszłą sobotę. Jest to tzw. wariant "lightowy" - ze względów finansowych młodzi nie robią wesela, wielkiej pompy itp., tymbardziej nie są w stanie wywalić też kilkaset PLN na zawodowego fotografa. Kolega będzie filmował ślub amatorską kamerą, ja mam fotografować.

Jest tylko mały problem - wszystko co mam (oprócz 300D) to pożyczona od znajomego lampa EXAKTA 220A. Robiłem nią trochę zdjęć, ale na imprezie w stylu "u cioci na imieninach" i na zasadach jakie pamiętałem z Zenitha - czas na 60, przesłona tak +/- wg tabelki z tyłu lampy. Lampa ma podobno jakąś fotocelę (mała dziurka z przodu obudowy), ale jak ustawiłem ją na "auto" to efekty były takie sobie.


Moja prośba: czy ktoś miał kiedyś do czynienia z tą (albo podobną) lampą i mógłby mi podpowiedzieć jak z nią pracować, żeby efekty wyszły "w miarę". Przyznam szczerze, że nie fotografuje wiele z zewnętrzną lampą (a już na pewno nie jako główny fotograf na slubie ) i nawet nie mam pojęcia na co powinienien zwrócić przy tego typu fotografiach uwagę lub co ustawić w aparacie. Docelowo planuje zakup jakiejś dedykowanej lampy (prawdopodobnie 420EX), ale dopiero, jak spłacę wziętą na raty Sigmę.

Z góry serdeczne dzięki

Woyd