Widziałem kiedyś Pro 400 H - odbitki robione na noritsu, ale nie kojarzę czy jeszcze analogowym czy już cyfrowym. W każdym razie odbitki wyraźnie uciekały w straszne zielenie, przy czym właściciel negatywu - z tego co mi mówił - przechowywał go przed naświetleniem ok. pół roku w temp. pokojowej, więc może stąd ten fatalny efekt