Jeszcze rok temu robilem po dwie reale na plenerze slubnym, jak kolega mial dobry dostep do labu Frontier ich skanera (oprogramowania) i mialem za grosze robiony skan filmu w duzej rozdzielczosci. Nigdy na zadnym domowym skanerze nie moglem uzyskac tak dobrego efektu i zeby nie kaleczyc mozliwosci jaki daje ten film przestalem go skanowac w domu, co u mnie oznacza ze w ogole go juz nie uzywam. Ten film potrzebuje i dobrego skanera pewnie o bardzo silnym swietle plus dobrego softu. Takze moja opinia jest taka ze jak sam bedziesz skanowac to lepiej zmienic film na latwiejszy w obrobce cyfrowej. W malym obrazku wyszedlem z koloru i robie na 5D, i na razie szukam dobrze skanowalnego negatywu do sredniego 6x6.